Zaczynam od peelingu, którym delikatnie masuję twarz. Używam peelingu z pyłem diamentowym, który usuwa stary naskórek (złuszcza go) i odsłania nowy. Diamentowy proszek zawarty w produkcje rozświetla i wyrównuje kolor skóry. Jest to mój ulubiony peeling z Oriflame. Pięknie pachnie i działa jak gumka, gdyż jest to peeling gommage.
Peeling przywracający skórze blask Diamond Cellular
Następnym krokiem jest maseczka ale uwaga najpierw oczyszczająca ze względu na to że, mam mieszaną cerę.
Wybiera maseczkę z serii
Pure Nature z glinką i organicznym ekstraktem z łopianu

Zmywam ją gąbką i....
Nakładam kolejną maseczkę :) na ten moment czekam zawsze najbardziej! Jest to maseczka nawilżająca. Należy nawilżać nie tylko suchą skórę (jak myśli większość pań) ta tłusta i mieszana też potrzebuje :) Nakładam ją również pędzlem bardzo grubo, tak by nie było dostępu powietrza.
To mój ulubieniec:
Nawilżająca maseczka żelowa Pure Nature z organicznym ekstraktem z białej herbaty
Czekam sobie czekam, aż się pięknie wchłonie w tym czasie robię zdjęcia :) lub czytam. Czasem czekam do całkowitego wchłonięcia a czasem po 20min zmywam.
Kody produktów:
- peeling 24199
- maseczka oczyszczająca 16358
- maseczka nawilżająca 16356
Miłego maseczkowania :)
pozdrawiam, OLA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz