wtorek, 1 kwietnia 2014

Maseczkowanie!:D

Jest to bardzo przyjemny rytuał, którego nie mogę sobie odmówić raz na dwa tygodnie.
Zaczynam od peelingu, którym delikatnie masuję twarz. Używam peelingu z pyłem diamentowym, który usuwa stary naskórek (złuszcza go)  i odsłania nowy. Diamentowy proszek zawarty w produkcje rozświetla  i wyrównuje kolor skóry. Jest to mój ulubiony peeling z Oriflame. Pięknie pachnie i działa jak gumka, gdyż jest to peeling  gommage.

Peeling przywracający skórze blask Diamond Cellular

Następnym krokiem jest maseczka ale uwaga najpierw oczyszczająca ze względu na to że, mam mieszaną cerę.

Wybiera maseczkę z serii
Pure Nature z glinką i organicznym ekstraktem z łopianu
rozprowadzam ją grubo, pędzlem i czekam sobie w spokoju aż będzie twarda i ściągnie mi skórę. Trwa to około 15min.
Zmywam ją gąbką i....





Nakładam kolejną maseczkę :) na ten moment czekam zawsze najbardziej! Jest to maseczka nawilżająca. Należy nawilżać nie tylko suchą skórę (jak myśli większość pań) ta tłusta i mieszana też potrzebuje :) Nakładam ją również pędzlem bardzo grubo, tak  by nie było dostępu powietrza. 
To mój ulubieniec:

Nawilżająca maseczka żelowa Pure Nature z organicznym ekstraktem z białej herbaty


Czekam sobie czekam, aż się pięknie wchłonie w tym czasie robię zdjęcia :) lub czytam. Czasem czekam do całkowitego wchłonięcia a czasem po 20min zmywam. 
Po zabiegu nakładam obowiązkowo krem! 

Kody produktów: 
  • peeling 24199 
  • maseczka oczyszczająca 16358 
  • maseczka nawilżająca 16356 
Możesz zamówić te kosmetyki pisząc do nas.

Miłego maseczkowania :) 
pozdrawiam, OLA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz