środa, 15 maja 2013

Buty, buty, buty...:)

Jestem pewna, że znacie to uczucie, kiedy "przypadkiem przechodzicie obok sklepu z butami" i na wystawie są tak wspaniałe, nie powtarzalne, w waszym rozmiarze i dość w atrakcyjnej cenie buty, że musicie wejść i "tylko" przymierzyć??
Ja tak mam :) bardzo lubię kupować buty, chociaż za "butomankę" się nie uważam :) Szczerze to mam więcej kosmetyków niż butów.

Kiedy kupuje kolejną parę zawsze jestem przekonana, że są mi potrzebne, z reguły tak jest ale ostatnio bardzo spontanicznie kupiłam piękne buty. To był najszybszy zakup w moim życiu, bez mierzenia 3min.
ZACHWYT-SZYBKA DECYZJA-ZAKUP :D mają jedną wadę, są odrobinkę przymałe ale za taką cenę ...:) zakochałam się cóż...
Po powrocie do domu, mój ośmioletni syn zrobił im z wielką pasją zdjęcie i jest, chwalę się - proszę - koszt 43zł - NOWE mam nadzieję że mnie rozumiecie :)

Pozdrawiam, Ola Kubicka :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz